Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że 1 lipca 2024 roku w Jarosławiu zmarł śp. Henryk Jarema. Wieloletnia wiceprezes Zarządu Oddziału w Jarosławiu Czcigodny księże prałacie, droga Weroniko, drogi Marku wraz z rodziną, droga rodzino sybiracka, przyjaciele, sąsiedzi, znajomi. Przypadło mi dzisiaj w udziale uczestniczyć w bardzo smutnej uroczystości pożegnania naszego zmarłego kolegi Henryka Jaremy. Krótko przedstawię jego losy. Rodzina Jaremów mieszkała we wsi Żółkiewka w ówczesnym województwie lwowskim. Stamtąd 10 lutego 1940 r. została deportowana do Swierdłowska na Uralu. Henryk urodził się tam 20 maja 1941 roku. Rodzina wróciła do Polski w kwietniu 1946 r. Henryk po ukończeniu szkoły w wieku 20 lat podjął prace na kolei. Po 8 latach zmienił zakład pracy na „Jarlan” skąd przeszedł na emeryturę. Po powstaniu Związku Sybiraków 29 lipca 1989 r. w Jarosławiu wstąpił w jego szeregi. Brał bardzo czynny udział w pracach związku. Przez prawie 30 lat reprezentował sztandar w poczcie sztandarowym i od 2013 roku był również wiceprezesem oddziału. Był współorganizatorem spotkań i uroczystości patriotycznych lokalnych a także zjazdów i różnych spotkań ogólnopolskich sybiraków. Odznaczony: Odznaką Honorową Sybiraka Krzyżem Zesłańców Sybiru Srebrną Odznaką za zasługi dla Związku Medalem Pro Memoria Nie głaskało go życie po głowie. Po ciężkich latach Syberyjskiej gehenny i niełatwym powrocie do Ojczyzny musiał przetrwać jeszcze wiele bardzo trudnych chwil, żegnając za wcześnie zmarłe osoby najbliższe, najdroższe jego sercu. Ostatnio w tempie bardzo przyśpieszonym odchodzą od nas na „wieczną wartę” nasze koleżanki i koledzy. Henryk po nieuleczalnej chorobie, która zaatakowała jego organizm zakończył życie 01.07.2024 r. o godz. 22.30. Mimo troskliwej opieki nie udało się choroby powstrzymać. Opuścił nas człowiek szlachetny, prawy, osoba od której promieniował zawsz spokój, dobroć, uśmiech i tak wiele ludzkiej życzliwości. Nie uczestniczył już z nami w ostatniej w 33 Pielgrzymce do Częstochowy, które tak bardzo ukochał i tak bardzo pragnął tych wyjazdów. Modliliśmy się wspólnie łącząc się z nim przez telefon. Drogi nasz Przyjacielu żegnamy Cię w imieniu rodziny sybirackiej, sąsiadów i przyjaciół. Spoczywaj w Pokoju! Irena Halwa Przeczytano 3 Nawigacja wpisu śp. Zygmunt Strenczak śp. Joanna Preiss