W dniu 26 maja od wielu lat, Sybiracy z Warszawy oddają hołd wszystkim matkom. My, Sybiracy oddajemy szczególny hołd swoim matkom, które trafiając w tryby stalinowskiej machiny zbrodni musiały przeżywać cierpienia i katusze psychiczne, gdy życie ich dzieci było zagrożone, gdy umierały one na ich oczach. Chylimy czoła przed tymi, które nie zniosły trudu zesłania, ale i przed tymi, które dotarły do miejsc przeznaczenia i tam, tysiące kilometrów od domu, własnymi rękami próbowały odtwarzać skrawek Polski. Staje się to bardziej zrozumiałe, gdy uświadomimy sobie czym jest dla każdego dziecka rodzina, a w szczególności matka. Wpajały im miłość do kraju rodzinnego i wiarę w powrót do wolnej Polski. Spełniały role nie tylko matek, ale także były głowami rodzin, jednymi żywicielkami. W walce z głodem i chorobami dla dzieci były wszystkim – lekarzem, pielęgniarką, kucharką… Uczyły nie tylko pierwszego pacierza, ale także poprawnego brzmienia hymnu polskiego i innych pieśni. Uczyły także mowy polskiej, alfabetu polskiego, pisania i czytania. Kobiety w tych tragicznych okolicznościach stawały się głowami swych rodzin, by zapewnić im przetrwanie, musiały przede wszystkim stłumić własne stany depresji, zapomnieć o swych uczuciach, potrzebach, niszczącym wpływie na nie same warunków, w jakich się znalazły. Praca ponad siły, która na ogół nie zapewniała choćby minimum pożywienia, podkopywała ich zdrowie. Ciągłe obawy niszczyły nerwy, przedwcześnie postarzały.. Głodujące zapadały na ciężkie choroby, umierały. Matki Sybiraczki po pięciu, sześciu latach katorgi wracały do Ojczyzny przedwcześnie postarzałe, zmienione fizycznie, ale silne duchowo, zahartowane, nie lękające się trudów życia w wymarzonej Polsce. Brudne, wynędzniałe, z gromadką zawszonych, biednie ubranych dzieci, nie zawsze były w ojczyźnie witane życzliwie. Wracało się nie do rodzinnego domu a w obce miejsca. Wiedza o zesłaniach w PRL była niewielka, a wręcz zakazana. Przez okres zesłania, odcięci od informacji, walczący o przetrwanie na „nieludzkiej ziemi”, nie mieliśmy wiedzy o tym co się dzieje w kraju. Musieliśmy w bardzo niesprzyjających warunkach zaczynać życie od nowa. Dlatego, My, ich dzieci pamiętamy o naszych mamach i jesteśmy wdzięczni za wszystko co dla nas zrobiły i dopóki jesteśmy w stanie obowiązkiem naszym jest być w tym dniu przy obelisku „Matki Sybiraczki, na skwerze Matki Sybiraczki, obok pomniku Polegli i Pomordowani na Wschodzie … Nasze Matki pozostaną na wieczność w naszej pamięci … Opracował: Leon Zujko Przeczytano 78 Nawigacja wpisu Dzień Bohaterskiej Matki Sybiraczki Wieści z Oddziału Łomża (czerwiec 2023 r.)