19 września Sybiracy spotkali się w szkole Podstawowej nr. 4 im. Sybiraków z kadrą nauczycielską i uczniami.

Dyr. pani Izabela Agnieszka Grzybowska bardzo serdecznie przywitała przybyłych: zastępcę prezydenta Rafała Rudnickiego,  Sybiraków: Jolantę Hryniewicką, Wandę Kościuczuk, Barbarę Sokólską, Janinę Rutkowską, Michała Siewruka oraz prezesa Podlaskiego Stowarzyszenia Pamięci Zesłańców Sybiru  Jerzego Bołtucia jak również Joannę Misiuk z Rady Miasta.

Prowadząca spotkanie, polonistka, przekazała ogólny zarys napaści Sowietów na Polskę 17 września 1939 roku.

Uczennica z VII klasy zaśpiewała piosenkę „ O mój rozmarynie”. Piosenka tak się spodobała, że zaśpiewała ją jeszcze raz.

Recytowany wiersz „Syberyjski pociąg” autorstwa Mateusza Lewandowskiego oddaje całą gehennę aresztowania, transportu w bydlęcych wagonach, rozpaczy z drogi w nieznane, a na krańcu jazdy baraki ogrodzone drutem kolczastym i obstawione wojskiem. Wszystko zasypane śniegiem.

Sybiracy opowiadali o swoich tragicznych przeżyciach na zesłaniu, a przede wszystkim o dręczącym głodzie i tęsknocie za ojczyzną. Podkreślały wspólne modlitwy z rodzicami, bądź jedynie z matką, która była ich jedyną ostoją na tej „nieludzkiej ziemi”. Mimo nieszczęść i poniewierki, poniżenia, bo w oczach władzy sowieckiej nie byliśmy nawet ludźmi, a jedynie przestępcami politycznymi, a zesłane były niemowlęta i osoby w podeszłym wieku. Przetrwaliśmy!

Pan Michał Siewruk, prezes koła Sybiraków nr 9 w Białymstoku, był wywieziony najpóźniej, bo dopiero w 1949 roku do Irkucka.

O swoich przeżyciach i doświadczeniach napisał książkę pt. „Wilniana z Syberią w tle” wydaną w 2006 roku. Wilniana – woj. wileńskie. W swoich wspomnieniach, pisanych bardzo obrazowo i z szczegółowymi realiami opisuje szlak ucieczki do Polski, wyprawę po lekarstwa na odmrożenia dla ojca i codzienne zmagania z życiem.

Jego wspomnienia, jako dorosłego już młodzieńca, zaskakują trafnymi spostrzeżeniami i obserwacją codziennych wydarzeń. Opowiadał również ,jakie miał problemy po powrocie do Polski z akceptacją przez rodaków, przede wszystkim z powodu akcentu.

Na zakończenie zabrał głos p. Jerzy Bołtuć, który podziękował za wspaniałe zorganizowanie spotkania, zwrócił się z apelem do dzieci, żeby pamiętały o doznaniach Sybiraków na ziemi wiecznej zmarzliny.

Jolanta Hryniewicka przypomniała o Matkach Sybiraczkach i o nowym zwyczaju, że w dniu Matki, spotykamy się przy pomniku Bohaterskiej Matki Sybiraczki, aby złożyć u Jej stóp wiązanki kwiatów.

Otrzymane piękne róże zakończyły tę „żywą” lekcję historii.

Opracowała: Jolanta Hryniewicka

Click to listen highlighted text!