W dniu 22 czerwca 2022 roku Sybiracy Warszawscy uczestniczyli w ceremonii pogrzebowej Stanisława Kulona w Domu Pogrzebowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Polski rzeźbiarz, nauczyciel akademicki, profesor sztuk plastycznych (1988) zmarł 15 maja 2022 r w wieku 91 lat. Jego dorobek artystyczny jest olbrzymi.
Po przejściu na emeryturę postanowił upamiętnić swoje przeżycia Syberyjskie tworząc cykl płaskorzeźb ukazujących przejścia jego i jego rodziny na nieludzkiej ziemi. Powstało też wiele rzeźb o podobnej tematyce. Stanisław Kulon jako 10-letnie dziecko 10 lutego 1940 r. został z rodziną wywieziony z Kresów na Sybir do tajgi, jak wielu z nas. Ciężkie warunki, praca ponad siły, głód, śmierć rodziców i rodzeństwa pozostawiły głęboką traumę w jego świadomości. Jako artysta przekazuje więc to, co zachował w pamięci z tamtego okresu. Są to głównie wspomnienia o rodzinie, podobne do wspomnień Sybiraków, którzy trafili do tajgi lub do Kazachstanu.
W 2008 roku jego wspomnienia „Z ziemi polskiej do Polski” były wydarzeniem Konkursu Historycznego tygodnika Polityka w kategorii „Pamiętniki, relacje , wspomnienia”.
Pierwsza Wystawa z tematyki Sybirackiej „Stanisław Kulon- Świadectwo 1939-1946- Płaskorzeźby” zorganizowana została w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie, gdzie prezentowano nigdy dotąd nie eksponowany powstały w 2013 r. cykl płaskorzeźb składający się z 33 reliefowanych, barwionych sosnowych tablic będących przejmującą artystyczną opowieścią bardzo osobistych jego przeżyć związanych z pobytem na nieludzkiej ziemi rodziny Kulonów. Płaskorzeźbom towarzyszyło 5 przejmujących rzeźb z cyklu syberyjskiego ( „Matki Sybiraczki” i „Matki Katyńskiej”) które wystawiane były także po raz pierwszy.
Podsumowaniem edytorskim trwającej ponad pięćdziesiąt lat twórczości S. Kulona jest wydany w 2009 r. album „Stanisław Kulon- Rzeźby – 1959-2009” wydanemu przy okazji monograficznej wystawy zorganizowanej w muzeum Diecezjalnym w Pelplinie w 2009 r. Jak twierdził profesor ocalał po to aby żyć i by dać świadectwo i stąd powstała myśl o tworzeniu i prezentacji cyklu płaskorzeźb o nieludzkiej ziemi i o Polakach.
Żegnając profesora Prezes Oddziału Warszawskiego Związku Sybiraków mówił „Żegnamy człowieka wrażliwego i wielkiego serca, Sybiraka który potrafił w sposób szczególny upamiętnić gehennę Polaków na Sybirze …”